Przed trzecią serią gier trenerzy zakładali, że realnych do zdobycia jest dzisiaj 6 pkt. Wszystko zaczęło się po naszej myśli. W pierwszym meczu z Hiszpanią objeliśmy prowadzenie po bramce Damiana Paluszka. Było wiele sytuacji żeby podwyższyć to prowadzenie i pewnie dowieźć do końca 3pkt. Niestety przeciwnik strzela bramkę, a naszym nie starczyło czasu na decydujące trafienie.
W drugim meczu ze znacznie lepszym przeciwnikiem Finlandią także objeliśmy prowadzenie. Po chwili mieliśmy 100% sytuację na 2:0, ale to przeciwnik trafił na 1:1. Duża nieskuteczność i błędy w obronie spowodowały porażkę w tym meczu 1:4. Gramy jednak dalej, z każdej porażki będziemy wyciągać wnioski a na treningach likwidować błędy meczowe. Ogromny potencjał naszych i pewne 6pkt zamieniły się dzisiaj tylko w jeden punkt.